Porady o sprzątaniu

ich korytarzach chodzą domownicy i goście o różnych porach roku zanim zdążą ściągnąć buty. Jednocześnie korytarz jest pierwszym miejscem, jakie staje się widoczne po wejściu do domu, dlatego gospodyniom zależy na tym, aby był on c

Porady o sprzątaniu

Ścieranie kurzy osadzających się na domowych korytarzach

Domowe korytarze są takimi miejscami, które praktycznie cały czas wymagają sprzątania. Dzieje się tak dlatego, że po takich korytarzach chodzą domownicy i goście o różnych porach roku zanim zdążą ściągnąć buty. Jednocześnie korytarz jest pierwszym miejscem, jakie staje się widoczne po wejściu do domu, dlatego gospodyniom zależy na tym, aby był on czysty i zadbany. Starają się, więc często ścierać kurze osadzające się na domowych korytarzach, a także zmywać podłogę. W zależności od rodzaju podłogi myją ją środkami do paneli lub środkami do czyszczenia płytek. Zdarza się, że domowy korytarz jest zmywany po kilka razy w tygodniu. Dzięki temu po wejściu do domu można zobaczyć porządek i poczuć bardzo przyjemny zapach.


Firma sprzątająca - warto skorzystać

Czy opłaca się zatrudnić pomoc domową? Cóż - w wielu wypadkach nawet bardzo. Jeśli masz duży dom i trudno ci go ogarnąć z powodu obowiązków zawodowych, to nie ma sensu się męczyć. Obecnie stawki na rynku są naprawdę korzystne - korzystanie z usług sprzątaczki we własnym domu nie jest szczególnie luksusowe. Profesjonalną firmę warto zatrudnić do sprzątania po remoncie - to naprawdę jest bardzo czasochłonne zadanie, na które niekoniecznie możemy mieć siłę, lub ochotę. Warto tez rozważyć taką opcję po większej imprezie, którą zorganizowaliśmy w domu. Lepiej jednak pomyśleć o tym w trakcie planowania takiego wydarzenia - każda firma sprzątająca ma swój grafik, i nie zawsze są dostępni. Podsumowując - nie zawsze musimy sobie ze wszystkim radzić sami. Jeśli sprzątanie cię przerasta, zastanów się nad opłacalnością skorzystania z usług firmy sprzątającej.


Jak wybrać mopa?

Wybór mopa to nie taka prosta sprawa. Przy sklepowej półce można dostać zawrotu głowy - mopy płaskie, rotacyjne, jakieś specjalne wiadra, jakieś cuda na kiju (dosłownie i w przenośni). Czy mycie podłogi naprawdę jest aż tak skomplikowane? Cóż - dla każdego coś miłego. Dla zwolenników tradycyjnego podejścia są zwykłe (i tanie) mopy sznurkowe, dla tych co podążają za najnowszymi trendami są płaskie, parowe, czy też co tam Perfekcyjna Pani Domu sobie jeszcze wymarzy. Jednak, czy warto przepłacać na jakiś technologiczny gadżet, tylko po to, żeby mieć czystą podłogę? Czy też może jednak naprawdę efekt zastosowania najtańszego mopa będzie taki sam, jak po użyciu jakiegoś cuda na kiju? Uwierzcie mi na słowo - z tych wszystkich dziwactw zwykły mop sprawdzi się najlepiej. A jak nie chcecie na słowo, to zapraszam to obejrzenia jednego z odcinków "Wiem, co jem i wiem, co kupuję" gdzie z przeprowadzonego testu właśnie taki wyciągnięto wniosek. A nie, sorry - wszystkie mopy zdeklasowała szmata na miotle. Podsumowywać nie w zasadzie czego.